Odszedł Krzysztof Kubański

Pożegnanie managera
Kamil Piotr Piotrowski, 7 czerwca 2022
Krzysztof Kubański
Fot. FB Krzysztofa Kubańskiego
W miniony piątek zmarł nagle Krzysztof Kubański – jeden z nielicznego grona profesjonalnych, doświadczonych, z kiludziesięcioletnim doświadczeniem managerów muzycznych na naszej scenie etnofolkowej. Miał 68 lat.

Krzyśka Kubańskiego poznaliśmy w 2012 r., gdy dosłownie wkręcił nas we wspólny wyjazd do Budapesztu na konferencję muzyczną.

Nasza relacja tu: Folk u Węgrów

Rok później integrowaliśmy się całą śląską redakcją przy okazji organizowanego przez niego w Ząbkowicach Śląskich koncertu na 25-lecie zespołu Sierra Manta.

Jak było możecie poczytać tutaj: A oni nadal grają

Było to wydarzenie, które do dziś wspominamy, a i nasze kontakty od tamtego spotkania, choć sporadyczne, miały miejsce przy okazji jego wizyt na Górnym Śląsku.

Krzysiek zaliczał się do elitarnego grona tych managerów, którzy swoją wiedzę, doświadczenie, kontakty posiedli w działaniu. Takich jak on na palcach jednej ręki szukać, a i to nie wiadomo. Od początku w jego zawodowym życiu muzyka etniczna, folkowa, muzyka świata odgrywały bardzo ważną rolę. Przez lata pełnił funkcję dyrektora Ząbkowickiego Ośrodka Kultury i tam realizował pierwsze etnofolkowe projekty, w tym ten najważniejszy, który stał się jego wizytówką – Festiwal „Folk Fiesta” (dziś zaliczany do kultowych).

Ściągał do Polski uznanych artystów z całego świata. W drugą stronę wysyłał na światowe festiwale i sceny polskich wykonawców. Pracował m.in. z Kroke, Boban Marković Orchestra, Marizą, Jessie Cookiem czy ostatnio z Nigelem Kennedym. Z jego poleceń, wskazówek, rekomendacji korzystała większość polskich festiwali etno/folk/world music, m.in. „Folk Fest Krotoszyn”, „Przystanek Woodstock”, „Skrzyżowanie Kultur”, „Ethno Jazz Festival”, współpracował też z uznanymi światowymi festiwalami – „RainForest” (Borneo), „Colours of Ostrava” czy SZIGET (Budapeszt).

Ci, którzy z nim mogli współdziałać cenią go za profesjonalizm, uczciwość, okazywane wsparcie.

W miniony piątek miał uświetnić jubileusz 35-lecia Ząbkowickiej Orkiestry Dętej, jednak ze względu na zły stan zdrowia odwołał swą obecność. Zmarł 3 czerwca.

Spoczywaj w pokoju Krzyśku.

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu