Pardon To Tu jedyny koncert w Polsce
Mark Ernestus’ Ndagga Rhythm ForceMuzyka świata w szerokim wymiarze, czyli muzyka mbalax (mbalakh), inspirowana nutą i rytmem od Afryki przez Europę, po obie Ameryki zawita za chwilę do Polski za sprawą jedynego koncertu formacji Mark Ernestus’ Ndagga Rhythm Force. Koncert odbędzie się 2 lipca, a szczegóły znajdziecie w naszym dziale „Wydarzenia: Mark Ernestus' Ndagga Rhythm Force”.
Mbalax z Senegalu
Jak podają zasoby internetu „to narodowa popularna muzyka taneczna Senegalu i Gambii, która pojawiła się w latach 70. Wywodzi się z fuzji rdzennych wolofskich bębnów sabar z muzyką popularną, głównie z afrykańskiej diaspory i afrykańskiej muzyki popularnej, a w mniejszym stopniu z zachodniego popu i afropopu. Nazwa mbalax pochodzi od rytmów wolofskiego sabaru i została ukuta przez Youssou N'Doura, mimo że, jak sam stwierdził, w miejskim Senegalu istniało wiele innych grup łączących te tradycyjne dźwięki z nowoczesną muzyką.”
Worldmusic w pełnej krasie
Mbalax to prawdziwa muzyczna mieszanka. Słychać tu soul, blues, jazz, varieté z Francji, kongijska rumba oraz latynoski pop z Karaibów i R&B i rock ze Stanów Zjednoczonych. Do tego doszła chęć posiadania swojej własnej miejskiej muzyki tanecznej, więc muzycy senegalscy zaczęli śpiewać w języku wolof zamiast po francusku i do tego dołączyli rytmy rodzimego bębna sabar. Za tym poszli tancerze, którzy zaczęli do śpiewu wykonywać rytmiczne ruchy związane z sabarem, tak jakby byli tradycyjnymi griotami. Nurt ten szybko zyskał popularność także w Mali, Mauretani, Wybrzeżu Kości Słoniowej i Francji. Współcześnie mbalax czerpie także z Hip-Hopu, Coupé-Décalé, Zouk i innych współczesnych karaibskich, latynoskich i afrykańskich utworów pop. Jak to muzyka świata.
Instrumentarium mbalaxu
Muzyka jest wykonywana przy użyciu takich instrumentów, jak bębny: Nder (bęben prowadzący), Sabar (bęben rytmiczny) i Tama (bęben mówiący), balafon. W latach 70. do muzyki włączono zachodnie instrumenty i urządzenia, takie jak flet, gitara elektryczna, fortepian, skrzypce, trąbka i syntezator, aby towarzyszyły tańcom. Dziś doszły do tego wszelkie elektroniczne nowinki. Oprócz instrumentarium w muzyce stosuje się także nucenie, śpiewanie i intonowanie (w języku wolof, francuskim lub angielskim). Teksty piosenek mbalaksowych poruszają głównie kwestie społeczne, religijne, rodzinne lub moralne.
Mark Ernestus’ Ndagga Rhythm Force
Ten senegalsko-niemiecki zespół połączył właśnie świat tradycyjnej i współczesnej muzyki Afryki Zachodniej z zaawansowaną elektroniką. Mózgiem projektu jest Mark Ernestus, niemiecki muzyk dubu, dub stepu, działający wcześniej pod takimi markami, jak Basic Channel, Rhythm & Sound i Maurizio. Jego fascynacja mbalaxem objawiła się europejskiej publiczności, gdy połączył siły z zespołem Jeri-Jeri. Kolektyw ten przekształcił się właśnie w Ndagga Rhythm Force, grupę, która sama siebie określa jako „wyraz wymarzonego połączenia Dakaru i Berlina”. Dzięki tej międzykontynentalnej wymianie powstają jedyne w swoim rodzaju nagrania, w których słychać zarówno berlińską precyzję w elektronicznej edycji dźwięku, jak i żywiołowy, niczym nieskrępowany puls ulic Afryki Zachodniej.
Wszystkie te dźwięki będzie można wysłuchać na żywo w warszawskim klubie Pardon To Tu na jedynym polskim koncercie Marka Ernestusa i Ndagga Rhythm Force, w najbliższą sobotę.