Wspomną "Messalinę"
23 Szanty we WrocławiuPo raz dwudziesty trzeci rozbrzmiewać będą "Szanty we Wrocławiu". Festiwal wrócił do terminu marcowego ale w tym roku koncerty zostały przeniesione z lubianej przez muzyków hali Wytwórni Filmów Fabularnych na stołówkę Politechniki Wrocławskiej. Program, jak co roku, rozpoczynają koncerty zespołów wrocławskich, ale znanych i cenionych grup z czołówki sceny żeglarskiej też nie zabraknie. Dość wspomnieć tych najdłużej działających: Mechaników Shanty, Cztery Refy, Stare Dzwony, Ryczące Dwudziestki czy Zejmana i Garkumpla.
"Szanty we Wrocławiu" to jeden z nielicznych festiwali, który chwali się lokalnymi zespołami. No ale jak się ma w mieście taką liczną rzeszę śpiewających i nagradzanych w konkursach żeglarzy (Pod Wiatr, Znienacka Project, Betty Blue, Pomysły znalezione w trawie, Za Horyzontem, F.A.N.T., Orkiestra Samanta), to nic dziwnego, że "swoi" co roku stanowią mocny punkt programu festiwalu. Tak będzie i tym razem.
Zacznie się w czwartek (1.03) koncertem "Wrocław śpiewa" w klubie Łykend - czyli wspomniane "wrocławskie" na początek. W piątek odbędzie się koncert pt. "Nie sprzedawajcie swych marzeń" - wspominający Irka "Messalinę" Wójcickiego, jednego z liderów EKT Gdynia, który niespodziewanie odszedł od nas pod koniec ub. roku. Irek bardzo był związany z Wrocławiem, stąd znów mocna grupa wrocławskich zespołów w tym koncercie - tym razem nie tylko żeglarskich.
Sobota (3.03) to dzień szant. Najpierw spotkanie z dzieciakami. "Szanty dla dzieci" poprowadzi naczelny pirat RP - Mirek "Koval" Kowalewski. Kolejny koncert, pt. "Szanty klasyczne", całkiem niedawno pojawił się w programie festiwalu - w końcu, nazwa imprezy wszak zobowiązuje. To prezentacja wykonawców, którzy mają szanty w repertuarze, i wykonują je - tak jak przystało - a cappella. Na zakończenie dnia "Koncert nocny", a w nim - wnosząc po zespołach - także można się spodziewać kilku szant.
Niedziela, to tradycyjnie dzień konkursowy. W godzinach południowych młodzi wykonawcy zaprezentują się starym wyjadaczom w klubie Łykend. Wieczorem festiwal zakończy koncert "Bardowie kubryku" czyli balladowo-poetyckie spotkanie z piosenką żeglarską (w tym koncert laureatów). Niestety nie będzie w tym roku dnia folkowego (sic!).
Tawerną festiwalową będzie, jak zawsze, klub Łykend, a tam czekają na wszystkich koncerty, współne występy i rozmowy z dawno nie widzianymi przyjaciółmi - pewnie do rana. Po szczegóły zapraszamy do naszego działu "wydarzenia"
"Szanty we Wrocławiu", 1-4.03.2012, Wrocław
Portal Folk24.pl jest patronem medialnym wydarzenia