Węże wciąż żyją
Październikowy fRoots Magazine"Był rok 1999, kończył się wiek XX. Pewnego dnia listonosz przyniósł nam coś niezwykłego, płytę "Songs From My Funeral" amerykańskiego duetu Snakefarm". Tak zaczyna się cover story tego wydania, poświęcone zespołowi Snakefarm. Tak jak się nagle objawili niezwykłym koncertem w Londynie pod koniec XX w (o którym ponoć mówi się do dziś), tak nagle zniknęli z horyzontu zdarzeń na ponad 11 lat. Właśnie ukazała się ich druga płyta "My Halo At Half Night". Co się działo przez ten okres milczenia w artykule próbuje wyjaśnić sam naczelny fRoots - Ian Anderson. Tytuł artykułu "Snakes Still Alive Shock!" mówi sam za siebie.
Polecam też ciekawą historię Charliego Parra - jednego z ostatnich muzyków w drodze, bluesmana, folkowca, dla którego The Clash to tylko głośniej grany folk, a blues jest esencją wszystkiego. Jego sposób na życie, na muzykę możliwy jest chyba tylko w Stanach (albo Australii) - polecam.
Poza tym na łamach październikowego fRoots, jak zwykle recenzje ostatnich płyt, relacje i zapowiedzi festiwali oraz folkowe newsy z całego niemal świata. Jeśli chcecie wiedzieć co w folku piszczy zapraszam do naszego sklepu.