Kołysanie ze śpiewaniem
O warsztatach kołysanek słów paręZ racji zajmowania się zawodowo kulturą francuskiej Bretanii fascynowało mnie też, że śpiew może być okazją do rozmowy, do wypowiadania emocji, uczuć, stanów ducha. To wszystko przypomniało mi się, kiedy na portalu Folk24.pl przeczytałem informację o warsztatach śpiewu kołysanek dla dzieci, które w Szczecinie organizowała Fundacja Korzenie. Nie zastanawiałem się ani chwili i wysłałem zgłoszenie swoje i... mojej Żony (nieco podstępnie stawiając ją przed faktem dokonanym. Ale czego się nie robi dla przyszłych pokoleń…
Same kołysanki to coś, czego bardzo chciałem się nauczyć już dawno, po to by umieć je śpiewać własnym dzieciom - to po pierwsze. Po drugie, żeby móc pospieszyć z pomocą innym rodzicom - nie wiadomo kiedy, nie wiadomo w jakiej sytuacji - np. w pociągu... Po trzecie, żeby przypomnieć sobie trochę jak to było, kiedy się dzieckiem było.
Dwudniowe warsztaty prowadzone w szczecińskim Teatrze Lalek "Pleciuga" przez Anię Brodę były przepięknym czasem powrotu do dzieciństwa, spotkaniem z tajemniczym białym śpiewem, spotkaniem z bardzo starymi tekstami, a co najważniejsze - z zapomnianym już zwyczajem wspólnego spędzania czasu z innymi ludźmi (dodam, że bardzo miłymi i wewnętrznie bogatymi). Uczyliśmy się nie pięknego i pozbawionego wad, czystego śpiewu ale umiejętności otwierania się na głos, wyzwalania z samoograniczeń ściskających gardło, z nieśmiałości. Co prawda, obecne na warsztatach dzieci uczestników od gromkiego śpiewu, prawie trzydziestu gardeł, raczej nie usypiały ale prawdziwe testowanie umiejętności i tak miało mieć miejsce w zaciszu domowych pieleszy...
Ania Broda potrafiła - i za to jestem jej ogromnie wdzięczny - w zdecydowany, ale jednocześnie ciepły i serdeczny sposób, przekazać niełatwą umiejętność pracy z głosem, przenosząc nas jednocześnie do świata tradycji, w którym czułem się bardzo bezpiecznie, jak u siebie. W czasach, gdy śpiewanie w ogóle, a wspólne z innymi w szczególności, nie ma dobrej prasy to było jak przeniesienie się na trochę inną planetę.
Mam nadzieję, że takie warsztaty nie odbyły się w naszym pięknym grodzie Gryfa tylko ten jeden raz.
Od redakcji: Kolejne warsztaty w tym temacie odbędą się 12- 13 lutego 2011, w Dworku Białoprądnickim w Krakowie - opis na stronie www.fundacjakorzenie.pl
"A ja nie chcę spać!" - warsztaty, 15-16.01.2011, Szczecin.
Portal Folk24.pl był patronem medialnym tego wydarzenia.