Maria Pomianowska ze studentami w trasie

Polska muzyka w Tunezji, Ukrainie, RPA, Wietnamie i Chinach
Witt Wilczyński, 18 grudnia 2018
Fot. Press/Maria Pomianowska FB
Minionej jesieni Maria Pomianowska otrzymała cenną nagrodę im. C.K. Norwida w kategorii „Muzyka”. Nie spoczęła jednak na laurach i w chwilę później ze swoją muzyczną ekipą ruszyła w szeroki świat w długą trasę koncertową.

Wczesną jesienią monitory reklamowe stołecznych tramwajów, wśród wielu reklam i informacji kulturalno-społecznych podały, że Kapituła Nagrody Samorządu Województwa Mazowieckiego nominowała do nagrody im. C.K. Norwida w kategorii Muzyka muzykologa Michała Klubińskiego za książkę „Bohdan Wodiczko. Dyrygent wobec nowoczesnej kultury muzycznej”, multiinstrumentalistkę Marię Pomianowską za kierownictwo artystyczne Festiwalu „Skrzyżowanie Kultur 2017” i klawesynistkę Liliannę Stawarz za kierownictwo muzyczne opery „Farnace” Antonio Vivaldiego, wystawionej w Teatrze Stanisławowskim w Łazienkach Królewskich w Warszawie. W 197 rocznicę urodzin Norwida, 24 września, nagrodę odebrała Maria Pomianowska. Gratulujemy! A tak tę nagrodę uzasadniono:

– Kandydatka współtworzy program artystyczny oraz edukacyjny festiwalu, którego celem jest otwieranie mieszkańców Mazowsza (a także gości Warszawy) na bogactwo kulturowe współczesności i promowanie szeroko pojętego szacunku dla tradycji. Potwierdzeniem międzynarodowej rangi Festiwalu „Skrzyżowanie Kultur” jest zaliczenie go do 25 najciekawszych wydarzeń muzyki świata (ranking Songlines).

Niedługo po odebraniu nagrody, Maria Pomianowska ruszyła w światową trasę koncertową. Najpierw do Tunezji, gdzie już po raz trzeci zagrała z polsko-tunezyjskim projektem Rawabit. Tym razem program muzyczny oparty był na polskich i arabskich melodiach ludowych oraz wybranych utworach Stanisława Moniuszki. Następnie ruszyła na Ukrainę, na cykl koncertów promujących etno-moniuszkowski album „EM6K - Etno Moniuszko na Sześciu Kontynentach”. Cykl koncertów „Moniuszko na różnych krańcach świata” zdobył serca publiczności w Kijowie (4.10), Żytomierzu (6.10), Winnicy (7.10), a następnie w Iwano-Frankowsku (15.11) i Tarnopolu (17.11).

O winnickim koncercie z udziałem Marii Pomianowskiej można przeczytać na stronie Konsulatu Polskiego w Winnicy

– Polscy i ukraińscy artyści przygotowali specjalny program, składający się z różnych aranżacji muzyki wybitnego polskiego kompozytora z wykorzystaniem ukraińskich i polskich instrumentów ludowych. Na scenie filharmonii wystąpili polscy i ukraińscy soliści, m. in. Natalia Kowalenko, Elizawieta Lipitiuk, Aleksander Czajkowski-Ładysz, Wiktor Michał Kowalski, a także pianista Jarosław Domagała oraz zespół ludowy „Ridni Naspiwy”, działający przy kijowskiej filharmonii, który przygotował aranżacje muzyki Stanisława Moniuszki na ukraińskich instrumentach ludowych specjalnie dla tego projektu. Jednak najbardziej unikalnym elementem koncertu było wykonanie utworów słynnego kompozytora na starym polskim instrumencie ludowym – „suce biłgorajskiej”, zaprezentowane przez Marię Pomianowską z Polski.

Następnie polska muzyka, tym razem inspirowana twórczością Chopina, podbiła RPA. Na samo południe Czarnego Lądu Maria udała się z Katarzyną Gacek-Dudą, Karoliną Matuszkiewicz, Gwidonem Cybulskim i Wojciechem Lubertowiczem. Chopin w etnicznym wydaniu zabrzmiał w Pretorii (13.11) i Bloemfontein (15.11) z gościnnym udziałem znakomitego pianisty Nicol'a Viljoen'a i wiolonczelisty Chris'a van Zyl'a.

Po krótkim pobycie w Polsce Maria Pomianowska wyruszyła ze swoimi studentami na muzyczny podbój Wietnamu i Chin (w tym Hong Kongu). Azjatycka trasa rozpoczęła się w Ho Chi Minh City (24.11). W Wietnamie Maria ze swoimi studentami dała jeszcze kilka koncertów (25-29.11), m.in. w szkole wyższej Nhạc Viện TPHCM w ramach festiwalu Âm Nhạc Dân Tộc Quốc Tế. Profesor Pomianowska wręczyła też Mylinh Tranh z Akademii Muzycznej w Ho Chi Minh miniaturkę suki biłgorajskiej autorstwa AJ Burchardta z Manufactur Burchardt (26.11).

Następnym etapem podróży było chińskie miasto Quanzhou via Hong Kong (30.11). Wielkim wydarzeniem trasy był wykład i solowy show Marii Pomianowskiej dla 3000 osób na Quanzhou Normal University, chlubie chińskiej prowincji Fujian (1.12). Tamże artystka przekazała drugą miniaturkę suki biłgorajskiej Dziekan Wydziału Muzyki.

Następnie prowadziła warsztaty dla studentów zakończone wspólnym graniem. Tak podsumowała to na swoim profilu FB, 2 grudnia: Dzisiaj na Uniwersytecie w Quanzhou uczyłam Moniuszki. Gramy razem, polskie instrumenty tradycyjne i chińskie instrumenty z dynastii Tang. Moniuszko rządzi.

W Quanzhou odbył się też wieczorny koncert galowy polsko-chińskiego projektu muzycznego (5.12). W repertuarze znalazły się polskie zabytki muzyczne z utworami Piotra z Grudziądza i Mikołaja z Radomia oraz chińska muzyka Nanyina z dynastii Tang. W ramach projektu zaprezentowano też polską muzykę ludową, utwory Stanisława Moniuszki, kompozycje Marii Pomianowskiej oraz utwór autorstwa współczesnego chińskiego kompozytora Chung-Yuan Yu zatytułowany „Rencounter”. Dzieło to, napisane specjalnie na tę okazję, powstało z myślą o wykonaniu go na trzech sukach biłgorajskich, suce mieleckiej, trzech fletach donxiao, akordeonie i cajonie.

Dodajmy, że to właśnie dzięki staraniom Marii Pomianowskiej udało się podpisać w czerwcu 2018 roku umowę o współpracy między Quanzhou Normal University a Akademią Muzyczną w Krakowie. Dzięki temu można było rozpocząć pracę z chińskimi studentami.

Po koncercie, na profilu FB Marii Pomianowskiej pojawił się kolejny wpis: Cały uniwersytet uczy się Moniuszki i wie, jak piękna jest polska muzyka.

To była już 14 podróż Marii Pomianowskiej do Chin. Tuż przed lotem powrotnym do Polski, 7 grudnia, w czasie chwili na oddech na lotnisku w Hong Kongu, napisała: Za nami 15 godzin podróży. Przed nami 20 godzin. Połączenie robi wrażenie.

Robi zdecydowanie!

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu