Z nową parą

Nowości u Żywiołaka
Kamil Piotr Piotrowski, 13 kwietnia 2011
Robert Jaworski i Robert Wasilewski
Fot. Kamil Piotrowski
Premiera nowego składu oraz utworów na nową płytę w czwartek w Warszawie. Robert Wasilewski opowiedział nam o nowych twarzach Żywiołaka oraz uchylił rąbka tajemnicy nt. nowej płyty, która jeszcze w tym roku.

Gdy w ubiegłym roku odejście z Żywiołaka ogłosiły Ania Piotrowska i Iza Byra, nastał czas poszukiwań ich następczyń. Akcja rekrutacyjna była ostro promowana.

- "Zależało nam na tym by nowe dziewczyny nie były kopiami Ani i Izy, szukaliśmy nowej jakości, dlatego informacje o poszukiwaniu nowych głosów umieszczaliśmy wszędzie gdzie się dało" - opowiadał nam w rozmowie Robert Wasilewski, basista i współzałożyciel Żywiołaka. Akcja była promowana na portalu szukammuzyka.pl, krążył baner reklamowy w sieci oraz filmik, w którym muzycy opowiadali kogo szukają. Była na tyle skuteczna, że zgłosiło się bardzo dużo dziewczyn. Ostatecznie przesłuchano ok 40. Tymi dwoma nowymi głosami Żywiołaka zostały Monika Wierzbicka oraz Karina Kumorek.

- "Monika to z zawodu aktorka, występowała w zespołach H-DWA-O, Analog. Spodobał nam się jej warsztat, niesamowicie szeroki, śpiewa praktycznie każdym stylem. W perspektywie zmian jakie szykujemy w zespole to było dla nas bardzo ważne. Karen z kolei występowała w kilku zespołach, z którymi śpiewała głównie covery uznanych rockowych kapel. Pochodzi z Bielska-Białej a mieszka teraz w Krakowie. Przysłała nam swoją wersję jednego z utworów Led Zeppelin i zachwyciła nas jej barwa, jej mocne brzmienie głosu. Obie różnią się od siebie i o to nam chodziło" - prezentował nam nowe wokalistki Robert.

Ostatni koncert Ani i Izy z Żywiołakiem odbył się 31 marca b.r. w Łodzi, w czwartek 14 kwietnia poznamy oficjalnie Monikę i Karinę. Wraz z nowym składem, będzie nieco zmian. Skład instrumentalny i brzmienie grupy pozostanie takie jak było, ale śpiewanie białym głosem, ludowym nie będzie już najważniejsze. W warstwie tekstowej, tematyki utworów będzie skok do przodu. Nowa płyta to już nie demonologia dawnych czasów a współczesnych. Zacznie się od II Wojny Światowej i to będzie najstarszy punkt historii opowiadanych na tej płycie. Gotowe są już prawie wszystkie piosenki, za chwilę zespół wchodzi do studia. Zmianie ulegnie też oprawa graficzna wydawnictwa, nad nowym stylem pracuje Joanna Bojar-Antoniuk. Od 11 kwietnia działa już nowa strona zespołu i jak zapowiada Robert będzie systematycznie uzupełniana.

Na premierowym koncercie w "Hydrozagadce" oprócz prezentacji nowego składu, fani usłyszą też trzy nowości z planowanej płyty, będą to "Grzybobranie“, "Berlin" i "Istambuł". Kolejne koncerty już na Juwenaliach w Katowicach, Toruniu i Krakowie.

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu