The HU z mongolskich stepów
Z Orderem Genghis Khana we Wrocławiu i WarszawieNa dwa koncerty do Polski przyjedzie mongolska grupa folk-rockowa. The HU, bo o nich mowa, wystąpi 24 stycznia we wrocławskim klubie Pralnia oraz dzień później – 25 stycznia w warszawskim Palladium. Zespół będzie promować w trasie swój debiutancki album „Gereg”.
To grupa, która od lat zaskakuje swoich fanów żywiołowością i pomysłami na łączenie tradycji z nowoczesnością, nic dziwnego, że zespół został kilka dni temu wyróżniony najwyższym państwowym odznaczeniem Mongolii – Orderem Genghis Khana.
The HU zostało docenione przez krajowe władze za promowanie kultury i muzyki mongolskiej na całym świecie. Oficjalne odznaczenie grupy nastąpiło w Narodowym Dniu Dumy, 27 listopada, który upamiętnia narodziny Genghis Khana.
The Hu to mongolski kwartet, który za swoją bazę ma stolicę kraju, Ułan Bator, a gra od 2016 roku. Muzycy śpiewają w ojczystym języku, posługując się charakterystycznym dla tego regionu śpiewem gardłowym, a oprócz tego grają też na tradycyjnych instrumentach. Piosenki są rytmiczne, oparte na mocnych bębnach. Sami muzycy nazywają swoją muzykę hunnu rock.
Mongolia być może nie jest pierwszym wyborem fana rocka, jeśli chodzi o szukanie ciekawych wykonawców. Muzycy The Hu nie zostawili jednak niczego przypadkowi i odrobili lekcje z promocji w sieci. Dlatego też pierwsze dwa wideoklipy, do „Yuve Yuve Yu”
i „Wolf Totem”,
rozprzestrzeniły się niczym wirus i zostały obejrzane ponad 18 mln razy. Potem rozpoczęły się koncertowe podróże poza Mongolię, artykuły w mediach, zaproszenia na festiwale. Wciąż nie ma jeszcze na rynku debiutanckiej płyty The Hu, nad którą zespół pracuje od momentu założenia. Jednak wiadomo już, że będzie nosić tytuł „The Gereg”. Na pewno kompozycje nagrają panowie: Gala, Enkush, Jaya i Temka. Sądząc po tym, co już podarowali światu, można spodziewać się kapitalnego materiału.
Na koncerty The HU w Polsce (oraz Eluveitie, więcej wkrótce) zaprasza Knock Out Productions.
Podobne artykuły
- Eluveitie z nową płytą
- Ériu, Babadag, The HU, Caravana Banda i inni
- KOSY, Viva Flamenco, WOŚP i karnawał
- Folk (i nie tylko) w moim odtwarzaczu a.d. 2019
- Pierwsze wieści o trasie Velesara
- Radogost, Krakauer, Tołhaje, Werchowyna, Aurevoir i inni
- Premiera pierwszej płyty balfolkowej
- Moya Brennan pierwszą damą, Ye Vagabonds potrójnie
- A na Rafie życie kwitnie
- Pożegnanie z Clannad