Nawet nie ma tytułu

Nowa płyta Tárkány Művek
Anna Wilczyńska, 28 maja 2013
Cimesincs
Fot. Press
Jak zapowiadali, tak się stało. Często opisywana przez nas i jedna z czołowych węgierskich formacji grających muzykę z pogranicza etno, folku i jazzu właśnie wydała drugą płytę i tym samym ugruntowała mocną pozycję na rynku.

Tárkány Művek, bowiem o tym zespole mowa, konsekwentnie kontynuuje karierę. To jedna z najciekawszych młodych grup na Węgrzech, która twórczo i z humorem sięga do tradycji ludowej, ale tworzy na jej podstawie całkiem współczesną muzykę. Teksty często też piszą sami. O ich ostatnich, jesiennych sukcesach pisaliśmy tutaj.

Nowy, drugi krążek w historii grupy nosi tytuł "Címesincs" i składa się z 14 utworów. Część z nich jest już znana fanom z maxisingla, który ukazał się latem 2012. Wielki koncert premierowy z udziałem znamienitych gości odbył się 11 maja w Budapeszcie w ogrodach Kobuci. Dodajmy, że na nowym materiale Tárkány Művek usłyszymy jednego z najlepszych ethno-jazzowych saksofonistów na węgierskiej scenie, Michály Drescha.

Nowy album promuje dowcipny i energetyczny klip "Krumpli boogie" (Ziemniaczane boogie):

O najnowszej produkcji tak napisał nam lider zespołu, Bálint Tárkány Kovács:

- "Címesincs oznacza dosłownie: "nawet nie ma tytułu". W wywiadach zawsze jestem pytany, dlaczego mieszam różne style albo jak zaklasyfikowałbym swoją muzykę, mimo że żyjemy dziś w kompletnym muzycznym chaosie. Tysiąc lat historii muzyki europejskiej, i z innych kontynentów, niekończące się gatunki jak folk, jazz, flamenco, rap, soul, mazurki, hora, czardasz. Tytuł naszej płyty odwraca istotę problemu: to nie ja mieszam wszystko ze wszystkim. Dlaczego więc wszyscy mnie o to pytają? Nie nadaję płycie tytułu, abyście sami to zrobili! Zaklasyfikujcie ją jak chcecie i tak też nazwijcie!

Z drugiej strony, Címe sincs to tytuł jednej z piosenek z tego albumu, która opowiada o rozstaniu. Kiedy ukochana osoba zostawia Ciebie i wszystko co włożyłeś w ten związek, swoje uczucia, emocje, czas, okazuje się, że zostajesz z niczym, samotny i pusty. Tak pusty, że nawet znika tytuł piosenki... To jest inna, bardziej przenośna warstwa znaczeniowa, w której można rozpatrywać tytuł naszej nowej płyty" - wyjaśnia.

Bálint jest też autorem większości utworów na płycie. Jedną piosenkę tradycyjną zaaranżował altowiolista TM, Endre Papp. Na krążku pojawi się również, co ciekawe, kompozycja Gershwina, Johna Coltrane'a oraz tradycyjna piosenka urodzinowa, więc niespodzianek nie zabraknie.

Jak wspominał wcześniej lider grupy, trudno jest zaklasyfikować muzykę, jaką wykonują, niech więc muzyka przemówi sama za siebie - oto utwór "Itt a nyár" z ich najnowszej płyty:

Więcej o historii, inspiracjach i muzyce zespołu możecie przeczytać w wywiadzie z liderem.

Płytę nagrano w składzie: Julianna Paár - śpiew; Gergő Kováts - saksofon, flet, instrumenty dęte;. András Bognár - kontrabas; Endre Papp - altówka; Bálint Tárkány Kovács - cymbały węgierskie; gościnnie: Michály Dresch - saksofon.

 

Tárkány Művek "Címesincs", premiera 11.05.2013

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu