Chwila Nieuwagi i dwa sukcesy

Nowa płyta i koncert przed Čechomorem w Ostrawie
Kamil Piotr Piotrowski, 18 czerwca 2021
Chwila Nieuwagi
Fot. Radosław Biel
Dobre wieści dla fanów ma grupa Chwila Nieuwagi z Rybnika. Właśnie ukazała się ich piąta płyta – zupełnie inna od poprzedniczek, a jeszcze w tym miesiącu, jako suport, zagrają koncert inaugurujący czeską trasę Čechomora.

Śląska grupa Chwila Nieuwagi związana jest ze sceną piosenki autorskiej, poetyckiej, turystycznej, ale nie tylko, bo folk odmieniają przez wszystkie przypadki. Początkowo jako małżeński duet Martyny i Andrzeja Czechów objechali większość środowiskowych festiwali zgarniając duuuużo nagród i wywołując zachwyty zarówno jurorów jak i publiczności. Debiutowali na legendarnym już dziś festiwalu „Bieszczadzkie Anioły” w 2008 roku i od tamtej pory zjechali z koncertami wszystkie najważniejsze imprezy polskiej sceny tzw. Krainy Łagodności. Dziś to jedna z wyraźniejszych grup – jak o sobie piszą „folkowo-poetyckich”.

Ich pierwszy krążek „Niepoprawna Muzyka” ukazał się w 2011 roku i dystrybuowany był przez EMI Music Poland. Album zawiera autorskie utwory skomponowane do wierszy poetów i tekstów własnych, w tym pierwsze kompozycje zespołu po śląsku. Co ciekawe każda z piosenek z tego krążka została wyróżniona jakąś nagrodą konkursową. Druga płyta „Miszung” (2013 r.) gościła paru uznanych muzyków – Macieja Balcara (Dżem), Jarosława Trelińskiego (Raz Dwa Trzy) i Dariusza Sojkę (Carrantuohill). Śląskość w pełnej krasie objawiła się na trzecim krążku „Anieli śpiewają” (2016 r.), na którym znalazły się regionalne przyśpiewki i pastorałki oraz kolędy w zespołowych aranżacjach.
Na koncie mają też płytę koncertową, nagraną wspólnie z Kubą Blokeszem zatytułowaną „Morawska Brama”. Wydali ją sami pod szyldem własnego wydawnictwa Miszung (gwar. mieszanina, kocioł, harmider, bałagan), a na płycie znalazły się kompozycje pieśniarzy, zespołów folkowych i folk-rockowych z Czech, m. in. Karela Kryla, Jaromira Nohavícy, Radůzy, Poletíme? czy grupy Čechomor.

Cała ta artystyczna i wydawnicza droga, praca nad sobą, zbieranie doświadczeń, budowanie repertuaru, kontaktów doprowadziła ich do punktu, w którym mogą już odcinać od tego kupony i osiągać kolejne sukcesy – jak np. uczestnictwo w liczącym się w świecie showcasie „Czech Music Crossroads 2017”, m.in. bramy do festiwalu Colors of Ostrava. Mogą też bez skrępowania bawić się muzyką. I taką zabawę muzyką, brzmieniami, stylami słyszymy na najnowszej, jeszcze świeżutkiej płycie zespołu „Dostone żytko”.

– Od roku mamy już gotowy materiał na kolejną autorską płytę, ale wydawanie jej w trakcie lockdownu, gdzie nie było koncertów, uznaliśmy za zbyt trudne finansowo. Udało nam się jednak zdobyć grant z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego na obchody stulecia Powstań Śląskich i dzięki temu nagraliśmy i właśnie wydaliśmy inną płytę. Wybraliśmy pieśni, które są ludzkie, dotyczą tragizmu osób pozostawionych bez ojców, synów, mężów. Nie usłyszycie tu marszowych piosenek zagrzewających do boju. Usłyszycie za to sporo kobiecej narracji – opowiadał nam w rozmowie Andrzej Czech.

Tak sami ją opisują w sieci:
To nasza (bardzo nasza!) muzyczna ilustracja pieśni odnoszących się do wydarzeń toczących się w latach 1919-1921 na Ziemi Śląskiej podczas zamętu, jaki ogarnął nasz rodzinny obszar w okresie plebiscytów. Dokonaliśmy bardzo subiektywnego wyboru utworów. Potraktowaliśmy je jako pamiątkę – taką samą jaką jest święty obrazek, ale i łuska naboju. Mamy bowiem świadomość, że pieśń i kultura ludowa nigdy nie służyła przedstawianiu prawdy historycznej, że pieśń może być szczera, ale może także kłamać jak z nut. 

Poza tekstowym innym spojrzeniem na tamte czasy Chwila Nieuwagi zdecydowała się też podejść zupełnie inaczej do aranżacji tych pieśni.

– Dzięki dofinansowaniu mogliśmy zrobić coś nowego, coś innego. Puściliśmy więc wodze muzycznej wyobraźni i te dawne, śląskie powstańcze i ludowe pieśni zaaranżowaliśmy inaczej niż zwykle – mniej folkowo, choć akcenty folkowe oczywiście też są, a bardzo nowocześnie. Wybierając z kolei piosenki na to wydawnictwo chcieliśmy pokazać nie heroizm walczących, ale przede wszystkim heroizm ale i dramat, rozpacz, opuszczenie tych, którzy zostali w domach – cywili, mieszkańców regionu, głównie matek, żon, sióstr – bo to one ponoszą zawsze największy ciężar takich konfliktów – dopowiada Andrzej Czech.
Płyta już trafia do fanów a w kolejce do wydania czeka wspomniany gotowy materiał na kolejną, w pełni autorską płytę.

Drugą doskonałą wiadomością dla fanów zespołu jest fakt, iż niedawno zwyciężyli w konkursie ogłoszonym przez czeską gwiazdę folku, zespół Čechomor na kapelę, która poprzedzi jeden z ich koncertów rozpoczynającej się za chwilę trasy „Kooperativa Tour – 33 radości życia”, promującej najnowszą płytę Czechów – „Radosti života”.

– To dla nas ogromne wyróżnienie, bo o wyborze decydowały nie tylko głosy internautów ale przede wszystkim zdanie muzyków Čechomora. Cieszymy się bardzo, że nas wybrali. Zagramy 33-minutowy koncert – to nawiązanie do nazwy trasy koncertowej. Przygotujemy raczej utwory folkowe, może – oddając też szacunek publiczności – zaśpiewamy coś po czesku, bo mamy sporo czeskich piosenek w repertuarze. Nastawiamy się na dobrą zabawę, bo Czechy lubimy, graliśmy tu już wielokrotnie, mamy tu sporo przyjaciół i fanów, więc jesteśmy pewni, że to będzie kolejna, fajna przygoda – zapowiada Andrzej Czech.

Koncert Chwili Nieuwagi oraz grup Denik i Čechomor z już 24 czerwca w Ostrawie, w Amfiteatrze Poruba. Jeśli macie czas, jesteście w zasięgu – koniecznie!

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu