Bosonoga Diva nie wróci

Zmarła Cesaria Evora
Kamil Piotr Piotrowski, 17 grudnia 2011
Cesaria Evora
Fot. Press
Gdy we wrześniu, legendarna piosenkarka fado ogłosiła zakończenie kariery, wielu liczyło na to, że może po podreperowaniu zdrowia jeszcze wróci na scenę. Niestety, dziś w Republice Zielonego Przylądka zmarła Cesaria Evora.

Bardzo lubiła Polskę i wielokrotnie u nas występowała. Ma tu wielu fanów. Współpracowała również z polskimi wokalistkami: Kayah i Dorotą Miśkiewicz. Utwór "Um Pincelada" nagrany z tą ostatnią znalazł się nawet na płycie Evory pt. "Rogamar".

Rok temu miała wystąpić w Bydgoszczy, niestety przyjazd został odwołany. Trafiła do szpitala, gdzie operowano jej serce. Wróciła w tym roku w czerwcu i wystąpiła w Lublinie, Szczecinie, Warszawie. Gdy jednak jej stan zdrowia się pogorszył, we wrześniu br. postanowiła zakończyć swoją karierę.

Śpiewała od ponad 50 lat, na międzynarodowych scenach występowała od 12. W tym czasie nagrała kilkanaście albumów, wśród nich znalazło się wiele złotych i platynowych. Ostatnia płyta "Nha Sentimento" ukazała się w 2009 roku.

Urodziła się w 1941 r. na Wyspach Zielonego Przylądka. Odkrył ją i ściągnął do Paryża, gdy miała 47 lat, późniejszy jej agent Jose de Silva. Aktywnie wspierała młodych, nieznanych wykonawców ze swojego kraju oraz akcje społeczne, nagłaśniające problemy Afryki w tym AIDS. Laureatka Grammy.

Zmarła dziś w Sao Vincente. Dla świata pozostanie królową fado, "bosonogą divą" z Cabo Verde.

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu