Bosonoga Diva nie wróci
Zmarła Cesaria EvoraBardzo lubiła Polskę i wielokrotnie u nas występowała. Ma tu wielu fanów. Współpracowała również z polskimi wokalistkami: Kayah i Dorotą Miśkiewicz. Utwór "Um Pincelada" nagrany z tą ostatnią znalazł się nawet na płycie Evory pt. "Rogamar".
Rok temu miała wystąpić w Bydgoszczy, niestety przyjazd został odwołany. Trafiła do szpitala, gdzie operowano jej serce. Wróciła w tym roku w czerwcu i wystąpiła w Lublinie, Szczecinie, Warszawie. Gdy jednak jej stan zdrowia się pogorszył, we wrześniu br. postanowiła zakończyć swoją karierę.
Śpiewała od ponad 50 lat, na międzynarodowych scenach występowała od 12. W tym czasie nagrała kilkanaście albumów, wśród nich znalazło się wiele złotych i platynowych. Ostatnia płyta "Nha Sentimento" ukazała się w 2009 roku.
Urodziła się w 1941 r. na Wyspach Zielonego Przylądka. Odkrył ją i ściągnął do Paryża, gdy miała 47 lat, późniejszy jej agent Jose de Silva. Aktywnie wspierała młodych, nieznanych wykonawców ze swojego kraju oraz akcje społeczne, nagłaśniające problemy Afryki w tym AIDS. Laureatka Grammy.
Zmarła dziś w Sao Vincente. Dla świata pozostanie królową fado, "bosonogą divą" z Cabo Verde.