Balkantron
Na płycie znalazło się dziewięć utworów i już tytułowy, ponad siedmiominutowy Balkantron to prawdziwie wirtuozerski dialog mistrzów gadułki i akordeonu. To nie popisówka w świetle jupiterów - to jest znakomite granie, urzekające swoim pięknem od samego początku. Muzyka bałkańska, przełamana nutą jazzową, jest tu dyskretna i skromna. Sweet Cookie to już prawie rock'n'rollowe granie, które kojarzyć się może z mistrzami rockowej gitary. Tu, zamiast Vaia i Satrianiego jest Grekow i Peev. Glava ti ta boli - wirtuozerskie dialogi dwóch poprzednich utworów przełamuje bułgarska ballada ludowa, przepięknie zaśpiewana przez Anię Klebus... Last Minute z kolei, zgodnie z tytułem, przyspiesza tempo, bułgarski taniec na etno-jazzowo rozkręca się niczym pościg za uciekającym czasem. More chicha reche to kolejny utwór wokalny, bardzo dobrze zaśpiewany przez Anię. Jej własna, wypracowana maniera śpiewu bałkańskiego bardzo dobrze koresponduje z brzmieniem zespołu. Dance before the battle to wolne, rytmiczne, wręcz chodzone dźwięki, które dobrze zgrały się z kolejnym, podobnym utworem Groova taste. Ten ostatni, dla odmiany, przeszedł w etno-jazzową, wokalną improwizację, podkreśloną subtelnie akordeonem, grającym tu tło. Endless journey to najbardziej tradycyjne brzmienie z całej płyty - a jednocześnie najbardziej jazzowe. Całość kończy Zaljubich mamo tri momi - będący prawdziwym zwieńczeniem całości.
Dużo dźwięków, dużo rytmów, dużo świata.
Lista utworów:
- "Balkantron"
- "Sweet cookie"
- "Glava li ta boli"
- "Last minute"
- "More chicha reche"
- "Dance before the battle"
- "Graovo taste"
- "Endless journey"
- "Zaljubih mamo tri momi"
Nagrano w składzie:
- Jacek Grekow - akordeon, dudy
- Jan Mlejnek - tambura, klarnet
- Mateusz Bielski – kontrabas
- Krzysztof Ostasz - tupan, perkusja
- Anna Klebus - śpiew
Muzycy gościnni:
- Peyo Peev - gadulka
Podobne artykuły
Archiwum
-
Wieści:
- Folkowy plebiscyt internautów 5 kwietnia 2018