Poważna i popularna

Wielka, Złota "Inis"
Kamil Piotr Piotrowski, 3 lutego 2011
Inis CD - fragment
Fot. Agencja JOTKA
Średni nakład płyty folkowej waha się między 1500 a 3000 egz. Rzadko zespoły produkują większe. Sprzedaż odbywa się głównie na koncertach, a tych w roku też nie ma za wiele. Działamy w "podziemiu", na szczęście już nie wszyscy.

Bardzo dobrze dla zespołu muzyki celtyckiej Carrantuohill rozpoczął się rok 2011. Oto jaki list dostaliśmy od Dominiki Szotowicz z agencji "Celt":

- "Z wielką przyjemnością informuję Was, że 12 stycznia 2011 r. decyzją Związku Producentów Audio Video, album "INIS" w wykonaniu zespołu Carrantuohill i gości otrzymał tytuł ZŁOTEJ PŁYTY. Niemałe to wydarzenie i osiągnięcie w naszym gatunku, a radość jeszcze większa".

Do tej pory w tych rankingach pojawiały się tylko wydawnictwa firmowane przez takich gigantów jak Pomaton/EMI, BMG, Sony Music lub przedstawicieli mediów Polskie Radio czy Agora. By znaleźć się w gronie wyróżnionych Agencja "Celt", wydawca Carrantuohill, musiała wykonać ogrom pracy! Bez dostępu do wielkiej sieci dystrybucji czy mediów (ileż tego folku w nich jest?) zdołali od momentu wydania "Inis" rozprowadzić co najmniej 10 tys. egzemplarzy. To naprawdę duże osiągnięcie. Do tej pory, nikomu z naszej sceny, kto pozostaje niezależny od wielkich graczy, nie wręczono takiego wyróżnienia. Agencja "Celt" udowodniła, że jednak można. Zajmuje to jednak trochę czasu - osiem lat. Ciekawostką jest kategoria, w której "Inis" wyróżniono.

Związek Producentów Audio Video (ZPAV) przyznaje (od 1995 roku) wyróżnienia "Złotej, Platynowej i Diamentowej Płyty" za sprzedaż konkretnej liczby egzemplarzy w danej kategorii (każda ma inną wielkość minimalnej sprzedaży). Jeśli producent/dystrybutor sam nie określi kategorii płyty, robi to ZPAV.

Spodziewać się można, że tak jak przy nagrodzie "Fryderyki - Album Roku", nagrodę wręczono w kategorii "folk/muzyka świata". Niestety, w tym przypadku, w klasyfikacji ZPAV "folk" nie istnieje. Dalej, nie wręczono jej, w wydawałoby się najbliższej folkowcom, kategorii "jazz/blues" (aż się prosi by dodać "folk"). Pudło. Ani też w kategorii "muzyka rozrywkowa" - bo ostatecznie tam szukaliśmy. Także nie tam. Na pytanie do ZPAV otrzymałem nastepującą odpowiedź:

- "Płyta (rozpatrywana) była w kategorii muzyka poważna popularna, wydana do 01.07.2005, czyli na "Złoto" limit 10 tys.".

I wszystko jasne. Tylko teraz zastanawiamy się w redakcji czego "Karantuhilom" bardziej gratulować, tego Złota czy tego, że mimo iż poważni to jednak popularni?

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu