Jedyny folkowy z Polski

Szyszak na Folklorum Fest w Niemczech
Kamil Piotr Piotrowski, 28 sierpnia 2016
Szyszak
Fot. Press
Muzykę karkonoskiego zespołu Szyszak można okreslić jako folk, alt-folk, piosenka poetycka, piosenka autorska. Ta mało jeszcze znana w Polsce grupa pojawi się niedługo na jednym z największych festiwali folkowych w Niemczech.

Już w najbliższy weekend, tuż za naszą zachodnią granicą odbędzie się jeden z kilku największych festiwali muzyki folkowej 23 Folklorum Festival w Kulturinsel (zapowiadaliśmy go tutaj).

Wśród kilkudziesięciu wykonawców znajdą się też muzycy z Polski. Reprezentować nas będzie zespół Szyszak z Karkonoszy. Nazwa zespołu pochodzi od szczytu Mały Szyszak (1435 m n.p.m.), górującego nad Zachełmiem i Przesieką, gdzie mieszkają członkowie zespołu, w większości tu nawet urodzeni.

- "Zagraliśmy koncert w Zgorzelcu na pewnej imprezie transgranicznej. Po koncercie spotkaliśmy się z ludźmi organizującymi Folklorum i po przesłuchaniu naszych płyt zaproponowano nam udział w Festiwalu" - zdradza nam kulisy zaproszenia Szyszaka do Niemiec Zbyszek Jurczenko.

Grupa działa od ponad 15 lat, ale to dopiero powrót z australijskiej Tasmanii Aleksandry i Zbigniewa Jurczenko, ponad sześć lat temu, sprawił, że muzycy zdecydowali się na szukanie inspiracji muzycznych w kulturze swojego regionu.

- "Ważnym początkowo fundamentem budowania naszego repertuaru była poezja Alicji Grandy, siostry Oli, przepełniona motywami karkonoskiej przyrody i krajobrazów, a także przedwojenne pieśni karkonoskie, które po swobodnym przetłumaczeniu i zaaranżowaniu, trafnie oddają nasz i innych mieszkańców Karkonoszy, związek uczuciowy z górami i z Dolnym Śląskiem" - wyjaśnia dalej Zbyszek Jurczenko.

Wykorzystują też wiersze innego poety związanego z Karkonoszami - dr Kazimierza Pichlaka z Zachełmia.

- "Nie korzystamy ze współczesnych inspiracji oraz z niczyjej pomocy, poza przyjaciółmi i fanami, więc najbardziej adekwatne byłoby określnienie naszej muzyki jako karkonoski folk niezależny" - mówi Zbyszek.

Unikają konkursów, bo jak mówią "nie chodzi nam o karierę, tylko o wspólne muzykowanie, o poznawanie miejsc, ludzi, historii, siebie i piękna naszej ziemi, nie tylko karkonoskiej". Głównie chodzi im o poszukiwanie lokalnej tożsamości w Górach Olbrzymich, które tworzą specyficzne warunki życia dla każdego ich mieszkańca, współcześnie jak i w przeszłości, a poprzez muzykę wg. nich stało się to intensywniejsze, głębsze i szlachetniejsze.

Na koncie mają cztery płyty, ostatnia ukazała się w 2015 roku i nosi tytuł "Stąd jesteśmy".

Zespół Szyszak tworzą: Aleksandra Jurczenko, oprócz śpiewu, w zespole gra na melodyce i instrumentach perkusyjnych, pisze też teksty; Zbyszek Jurczenko - mąż Oli, jest filarem wokalnym zespołu i gra na congach, perkusji, dużo też komponuje; Marek Piwowarski - śpiewa i gra na gitarze akustycznej, pisze teksty; Maciej Gałęski - gra na stage piano i instrumentach klawiszowych; Witold Stambulski- gra na gitarze basowej, klasycznej, śpiewa, komponuje i aranżuje, pisze teksty, tłumaczy; Michał Piwowarski - mandolina; Andrzej Gniewek, który gra na skrzypcach, flecie prostym i śpiewa oraz gościnnie Michał Stambulski - gitara elektryczna.

- "Wszystkie góry przyciagają, integrują, energetyzują, zachwycają. To samo może się zdarzyć w czasie koncertów lub podczas słuchania płyt Szyszaka" - pisze na koniec "lider wokalny zespołu". Więcej info na ich stronie.

Wszystkich, którzy wybierają się w okolice Zgorzelca zapraszamy na Folklorum, przypominamy, iż Specjalnie dla Czytelników Folk24 organizatorzy ufundowali tańsze bilety. Każdy kto kupując bilet w kasach w dniach 2-4 września wyrecytuje/przeczyta poniższy limeryk, dostanie 30% rabatu na wszystkie bilety. A oto ów:

Słuchajcie uważnie, Folklorum tuż tuż
Więc lud Turisede wzywa Was już
Śpiew, taniec, zabawa i radosna wrzawa
Do świata przygody czym prędzej się rusz!

Folklorum, 2-4.09.2016, Niemcy
Portal Folk24.pl jest partnerem medialnym wydarzenia

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu