Coś kręcą...

Premiera u Orkiestry św. Mikołaja
Anna Wilczyńska, 26 maja 2012
Orkiestra św. Mikołaja
Fot. J. Smeets
Głośno ostatnio o Orkiestrze Św. Mikołaja, urywają się maile, huczy youtube. W sieci coraz więcej nowych nagrań i uwaga... teledysków! Już w najbliższą niedzielę będzie miała miejsce premiera kolejnego klipu. Czy będzie płyta?

W styczniu tego roku na stronie Orkiestry Św. Mikołaja pojawiły się nowe nagrania, które zespół udostępnił w sieci. Jak się okazało, to był dopiero początek dalszego rozwoju wydarzeń. W internecie zaczęły pojawiać się teledyski grupy. Zastygliśmy w oczekiwaniu, bo przypomnijmy, że minęły już dwa lata od wydania ostatniego albumu Mikołajów. Czyżby to była zapowiedź nowej płyty? W trakcie "Nowej Tradycji" zapytaliśmy o to menadżerkę zespołu, Agnieszkę Matecką-Skrzypek.

- "Nie traktujemy tych teledysków w ten sposób. Są one raczej prezentacją obecnego brzmienia zespołu. Choć szykujemy się do nagrań, jest kilka pomysłów i nie wiadomo, który ostatecznie zrealizujemy. Na pewno w tym roku płyta się jeszcze nie ukaże, sądzimy, że dopiero w przyszłym." - usłyszeliśmy w odpowiedzi.

Na nowy album Orkiestry trzeba więc będzie poczekać, ale już od stycznia można słuchać nowych nagrań, a od wiosny można cieszyć oko również teledyskami do tego materiału. Pod koniec kwietnia ukazał się klip do utworu "Oj wpyla ja sia wpyla". Jest to debiut reżyserski Marcina Skrzypka, jednego z członków zespołu. Z kolei 8 maja udostępniono publicznie kolejne video, do piosenki "A w subotu", na którym Mikołaje w fartuchach prezentują swoje Muzyczne Laboratorium. Autorką tej produkcji jest Karolina Józwik, od paru lat firmująca artystyczne dokonania grupy. Skąd pomysł na taką chemiczną stylistykę? Jak wyjaśnia menadżerka,

- "Orkiestra od dawna określa się sformułowaniem "Muzyczne Laboratorium Tradycji". Jeśli chemicy przeprowadzają doświadczenia na solach, zasadach i pierwiastkach, to my jesteśmy takim laboratorium nauk humanistycznych, a więc eksperymentujemy w dziedzinie muzyki i słowa. Stąd powstało skojarzenie z laboratorium chemicznym."

Teledysk nie był kręcony w prawdziwym laboratorium, tylko we wnętrzu prywatnej chałupy Mikołajów we wsi Makowiska pod Zamościem w lutym tego roku. Kilka urządzeń pożyczono z laboratorium, aby całość wyglądała wiarygodnie. Trzeba przyznać, że efekty są ciekawe.

- "Nagrywaliśmy tam, bo nam to dawało swobodę działania. Prawdziwe laboratorium - takie, w którym robiliśmy sesję zdjęciową - ogranicza. Nie zależało nam też na odtworzeniu prawdziwej pracowni chemicznej, raczej bawiliśmy się konwencją. Poza tym jesteśmy związani z Makowiskami - tam powstawała jedna z naszych płyt - "O miłości przy grabieniu siana". Jest to dla nas oswojone miejsce i chętnie się tam spotykamy prywatnie" - dodała Agnieszka.

Co więcej, wkrótce pojawi się kolejne video,  do piosenki "Materman". Jego premiera - już w tę niedzielę, 27 maja, w radiowej Czwórce, w audycji Folk Off u Maćka Szajkowskiego o godz. 22:00. Zapraszamy!

Dla fanów zespołu mamy też dobrą wiadomość: grupa zaczyna aktywny sezon koncertowy - najbliższe występy to 2 czerwca  - Noc Kultury w Lublinie i 9 czerwca - Święto Chleba w Krakowie.

Szczegóły dotyczące audycji znajdziecie w naszym dziale "Folk w mediach".


Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu