Lubię muzykę wyrazistą

O płytach z minionego roku
Witt Wilczyński, 6 stycznia 2014
Płyty CD
Fot. Witt Wilczyński
Rok 2013 był rokiem kontrastów, wręcz: dziwnym. Co nie znaczy, że złym,  po prostu zupełnie innym od 2012 czy 2011. Niemniej trafiły się płyty wyraziste. Niektórzy wykonawcy miło zaskoczyli. Czas na noworoczne podsumowanie.

Postanowiłem nie szufladkować wydawnictw płytowych, które zwróciły moją uwagę w 2013 roku. Cytując kolegę Pawła Sky: "Muzyka jest dobra albo niepostanowiłem alfabetycznie zaprezentować te krążki z bardzo szeroko rozumianego folku, które w minionym roku zapadły mi pozytywnie w pamięć. Zacznę jednak od mojego faworyta, płyty numarul 1...

1. Agata Siemaszko i Kuba "Bobas" Wilk - Ogień i Woda (Polska)

W zasadzie ta płyta... nie powinna mi się przecież podobać (sic!). Bossanova z elementami jazzu? Minimalizm? Nagrane na "100" i pozostawione tak jak jest? Tak, i to jest właśnie największa zaleta tego G-E-N-I-A-L-N-E-G-O wydawnictwa !!! W połączeniu z odbiorem tego materiału na żywo (przepiękny, naturalny i szczery przekaz sceniczny)  i faktem, że Agata od lat siedziała w klimatach cygańskich i doskonale ogarnęła temat - przyznaję tej płycie mój własny tytuł "Płyty Roku 2013". I chylę czoła przed jej twórcami. Także za to, że przekonali mnie do stylistyki, której w zasadzie nie lubię (nie lubiłem ?) - a na tym krążku się nią po prostu zachwycam!

Dalej jadziem alfabetycznie:

Adrian si Roxana - 2013 (Rumunia)

Ten krążek zaistniał na początku minionego roku kilkoma teledyskami, wyróżniał się zróżnicowaną stylistyką zawartych na nim utworów - czy to solowych obu gwiazd manele czy nagranych w duecie. Od folku do dyskoteki. To ten sam Adi Minune z "Gadjo Dilo" i będąca cały czas w formie Roxana Printesa de Ardealului. Sama płyta przeszła bez większego szumu medialnego, co nie zmienia faktu, że jest zacnym materiałem imprezowym.

Próbka:

Alkonost - Сказки Странствий (Rosja)

Rosyjski Alkonost, po zmianach kadrowych w 2012 roku, nagrał nowy album. Wyszło, jak na zmiany, nieźle. Płyta to charaterystyczny dla twórczości grupy melodyjny folkmetal połączony z elementami blacku oraz opery. Teksty wzięte z rosyjskich baśni stawiają kropkę nad i.

Próbka:

Alter Etno - Savin Voda (Polska)

Płyta jest efektem muzycznych podróży i wymiany myśli ludzi, których los skierował na wspólne tory. Dzięki temu ta fuzja muzycznych światów jest przemyślana i ciekawa. I dobrze sprawdza się na żywo!

Próbka live:

Amorphis - Circle (Finlandia)

Powrót do starego, dobrego Amorphis - na miarę XXI wieku. Nie ma kopiowania, jest za to klimat. Przemyślany, dojrzały album, do którego chętnie wracam.

Próbka:

Angela Gaber Trio - Opowieści z Ziemi (Polska)

Ciekawa wizja muzycznych podróży, które rozpoczynają się w Bieszczadach... i nie tylko tam. Jest moc!

Próbka:

Balkan Sevdah - Akustik (Polska)

Powrót do korzeni akustycznego bałkańskiego muzykowania. Rodzynkami tego krążka są kawałki zaśpiewane po polsku.

Próbka:

Belegost - Land av evig morke (Polska)

To wydawnictwo jest zasadniczo EP-ką łamaną na profesjonalnie wydane demo. Nagrania studyjnie brzmią całkiem nieźle i słychać, że zespół ma pomysł na granie połączenia folk black deathu ubranego w szkocki kilt. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie.

Próbka:

Black Velvet Band - Pieśni obłąkane (Polska)

Bardzo miłe zaskoczenie! Z jednej strony melodyjnie z drugiej jednak z pazurem i bez "cukierkowania", akustycznie ale i pod prądem. Z płytą wiąże się również anegdota związana z pojawieniem się tego materiału w sieci - zapytajcie ich jak będziecie na koncercie (warto zobaczyć zespół na żywo).

Próbka:

Bucovina - Sub Stele (Rumunia)

Rumuńska melodyjność, karpacki duch i metalowe riffy nawiązujące do klasycznych brzmień lat 90. To jest właśnie Bucovina. Płyta zawiera 7 utworów, gdzie jakość stanowi podstawę. 

Próbka:

Chthonic - Bú-Tik (Tajwan)

Chthonic to zespół na wskroś nieszablonowy. "Bú-Tik" to już kolejny album grupy nawiązujący do skomplikowanej historii oraz do istnienia między kultywowaniem tradycji, a futurystycznym mrokiem. Muzycznie - dopracowane znakomicie. Jest melodyjność - ale jest i pazur. I, jak to formacje z Azji mają w zwyczaju, sporo lokalnej ludowości, pięknie wplecionej w całość.

Próbka:

Ego Fall - Duguilang (Chiny/Mongolia Wewnętrzna)

Thrash/death metal z domieszkami deathcore oraz potężną dawką folku. Thrash i stepy Mongolii Wewnętrznej. 40 minut 15 sekund konkretów! W Azji takie połączenia metalu i ludowości są częste, a "Duguilang" potwierdza,  że panowie z Ego Fall są w dobrej formie i że tamtejsza scena również ma się dobrze.

Próbka:

Finntroll - Blodsvept (Finlandia)

Dopracowana do perfekcji fuzja humppy i black/folkmetalu. Skocznie i mrocznie w jednym. Finntroll nie zmienia się, bo nie musi i wręcz nie powinien, ale jednocześnie kolejne płyty nie są kopiami poprzednich. I o to w tym właśnie chodzi!

Próbka:

Florin Vos  - Duete, Asa e viata mea (Rumunia)

Sympatyczna nutka biesiadna rodem z Karpat czyli wcale udana fuzja manele i musica populara. Florin Vos zaprosił do wspólnego grania kolegów i koleżanki z branży, między innymi Demarco, Sorinę Ceugeę, Liviu Gutę, Vali'ego G i Danielę Gyorfi. Na luzie, pod piwko i na imprezy.

próbka:

Goria Trio - Goria Trio (Polska)

Bardzo ciekawe połączenie autorskiego folku, etno i jazzu z tradycyjnymi pieśniami polskimi w ujęciu rodzimowierczym. Powiew świeżości w rodzimym etno-jazzie.

Próbka:

Hańba - Guma i Gówno (Polska)

Muzyczny kabaret z najwyższej półki, udana próba połączenia tego, co w historii zostało napisane i powiedziane, z muzyczną rebelią. Zbuntowana kapela podwórkowa, łącząca w sobie folk miejski z buntowniczym brzmieniem zmusza do myślenia i zadziwia pięknem i prostotą łączenia dźwięku i kunsztu słowa. Połączenie prawie niemożliwe - a jednak udane.

Próbka "jak to robiono":

Hudacy - Hudacy (Polska)

Folkowe, "oldschoolowe" granie. Po prostu i od serca! Za to właśnie mam wielki szacunek z mej strony dla Hudaków.

Próbka live:

Janusz Prusinowski Trio - Po kolana w niebie (Polska)

Ciekawe przełożenie muzyki tradycyjnej na własną twórczość. Płyta miło mnie zaskoczyła.

Próbka:

Litvintroll - Czornaja Panna (Białoruś)

Od pierwszych taktów - rewelka! Litvintroll odbudował się po śmierci basisty, a "Czornaja Panna" to coś znacznie więcej, niż tylko połączenie folku i metalu. Od Barbary Radziwiłłówny po Type O'Negative... To kawał świetnej muzy, przemyślanej i sięgającej dalego poza ramy obu nurtów. I nawet oklepana "Lipka" brzmi tu świeżo i nowatorsko. Chylę czoła!

Próbka:

Mahala Rai Banda - Balkan Reggae (Rumunia/Reszta Świata)

Płyta w klimacie i idei podobnej do tej, którą stworzyli swego czasu Trebunie z Twinklami, tutaj w wydaniu cygańskim. Przedmieścia Bukaresztu ramię w ramię z przedmieściami Kingston (a raczej Berlina i Londynu) w brassowym i dj-skim wydaniu. Szacon za pomysł i wykonanie!

Próbka:

Megitza i Andreas Kapsalis - MAK (Polska/Grecja)

Ta płyta funkcjonuje w mej świadomości nierozerwalnie ze wspomnieniami. Jest miłą pamiątką z koncertów duetu,  które wlały w me serducho niesamowite ciepło i energię, która tam już pozostanie.

Próbka live:

Mosaik - Całe szczęście (Polska)

Kwintesencja muzyki Mosaik, fuzja świata orientalnego i słowiańskiego zagrana w sposób nie pozostawiający obojętnym. Bardzo ważny krążek w rodzimym folku!

Próbka:

MystTerra - Krug ziemnoj (Rosja)

Ciekawostka muzyczna z Rosji, folkmetalowo-elektroniczny projekt muzyków z kapel black-metalowego podziemia. O ile poprzedni album był medieval-folkmetalowymi przeróbkami Rammstein, ten jest krokiem dalej, sięgający do różnych krain słowiańskich (i nie tylko) po inspiracje. Początek płyty powala, później jest już różnie - ale folkmetalowy "Djurdjevdan" jest autentyczną wisienką na torcie!

Próbka:

Nightfall - Casiopeia (Grecja)

W zasadzie nie powinienem się dziwić, że Nightfall nagrał kolejną świetną płytę - ale ta jest naprawdę mistrzowska! Death-doom metal (z niewielkimi wpływami etno jak to w Grecji) z naprawdę najwyższej półki, tekstowo i instrumentalnie dopieszczony w każdej mikrosekundzie.

Próbka:

Narjahanam  - Wa Ma Khufiya Kana A'atham (Bahrajn)

Black/death metal z wpływami brzmień orientalnych z bardzo egzotycznego kraju. Ciekawie zaaranżowane, ukazało się w samej końcówce 2013 roku ale warto było poczekać.

Próbka:

Oana Cătălina Chiţu - Divine (Rumunia)

Płyta poświęcona pamięci Marii Tănăse, bardzo ciekawie łącząca dawne brzmienia z współczesnym etnojazzem. Mistrzostwo wokalne i instrumentalne!

Próbka:

Percival Schuttenbach - Svantevit (Polska)

Czekałem długo ale się doczekałem. "Svantevit" to hołd Staremu Dobremu Dawnemu i w szeroko rozumianym Słowiaństwie i w metalu jako takim. Płycie bliżej do tradycyjnych brzmień metalowych z lat 90 niż do stylistyki black/folkmetalowej. Istotny jest tu fakt, że oldschoolowe dźwięki ubrane są tu w folkmetalowe brzmienie, dzięki temu nie jest to kopia, a twórcza interpretacja. Gościnnie na płycie wystąpili m.in. Masza z Arkony i Aro z Perunvit, a także muzycy Rivendell, RUTY... Jest moc!

Próbka:

Pochwalone - Czarny War (Polska)

Połączenie punkowej stylistyki lat 80 i początku 90 z elementami folku. Do krążka (a w zasadzie do materiału jako takiego) przekonałem się po usłyszeniu materiału na żywo w Czeremsze.

Próbka:

Michał Rudaś - Changing (Polska)

Polak potrafi, czyli można nagrać ciekawą płytę popową w naszym kraju. Do tego nawiązania do indyjskiej muzyki wynikają z pasji Michała, a nie z mody czy wymogów "mainstreamu" - i to słychać. Szacon!

Próbka:

Rum - Birbant (Polska)

Podobnie jak w przypadku Black Velvet Band: miłe zaskoczenie. Nasunęły mi się skojarzenia z klimatami Korpiklaani - w każdym razie przekonali mnie zapałem i grą na żywo.

Próbka:

Same Suki - Niewierne (Polska)

Powiew świeżości na naszej scenie folk. Ciekawe połączenie tradycji z nowoczesnością - od nazwy kapeli po brzmienie.

Próbka:

Stilo - Venus de Stilo (Polska)

Progresywny folk-jazz, który już dawno wypracował swoje brzmienie. To właśnie lubię u Stilo - od pierwszych kilku dźwięków wiadomo, że to Stilo. Jednocześnie płyta jest inna od pozostałych i pięknie (a nie nudnie) nostalgiczna. Za mało jazzowa na folk, za bardzo folkowa na jazz. I bardzo dobrze, bo umyka szufladkom!

Próbka:

Veselina - Izberi si (Bułgaria)

Nadspodziewanie udany debiut wschodzącej gwiazdy bułgarskiej czałgi.

Próbka:

Vyzj - Prichod Zeleneho (Czechy/Morawy)

Ciekawe, instrumentalne demo utrzymane w klimatach folkmetalowych. Mile zaskakuje domieszka klasyki (w tym Vivaldi).

Próbka:

WEH - Folkloren (Norwegia)

Norweski neofolk w blasku zorzy polarnej i kwintesencja neofolku jako takiego... Gitarowe, nostalgiczne brzmienia zagrane w prosty sposób, z charakterystyczną dla Skandynawii surowością. Piękno w swej prostocie.

Próbka:

To nie wszystkie krążki, które zwróciły moją uwagę w minionym roku - tylko te, które w moim odtwarzaczu zagościły na dłużej.

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu