Dźwięki zza płotu
Ta dyskusja dotyczy artykułu "Dźwięki zza płotu".
Wypowiedz się
-
16 lutego 2011, 16:40A mnie się to średnio z folkiem kojarzy.
Przepraszam Dominiczko ale to muzyka filmowa, eklektyczna, nie wiem jaka jeszcze ale nie folkowa.
Oczywiście w myśl zasady że zajebistość się sama obroni nie powiem że nie powinni sie tu znaleźć ale dla mnie powtarzam dla mnie to nie jest muzyka folkowa.
Tak jak mój zespół: NorFolk, nigdy nie powinien być zaliczany do szant tak ten nie powinien być uważany za grający folk.
Tym nie mniej pozdrawiam i życzę dalszych prób. -
17 lutego 2011, 19:54A mnie się to średnio z folkiem kojarzy.
Przepraszam Dominiczko ale to muzyka filmowa, eklektyczna, nie wiem jaka jeszcze ale nie folkowa.
Oczywiście w myśl zasady że zajebistość się sama obroni nie powiem że nie powinni sie tu znaleźć ale dla mnie powtarzam dla mnie to nie jest muzyka folkowa.
Tak jak mój zespół: NorFolk, nigdy nie powinien być zaliczany do szant tak ten nie powinien być uważany za grający folk.
Tym nie mniej pozdrawiam i życzę dalszych prób. -
17 lutego 2011, 20:11A mnie się to średnio z folkiem kojarzy.
Przepraszam Dominiczko ale to muzyka filmowa, eklektyczna, nie wiem jaka jeszcze ale nie folkowa.
Oczywiście w myśl zasady że zajebistość się sama obroni nie powiem że nie powinni sie tu znaleźć ale dla mnie powtarzam dla mnie to nie jest muzyka folkowa.
Tak jak mój zespół: NorFolk, nigdy nie powinien być zaliczany do szant tak ten nie powinien być uważany za grający folk.
Tym nie mniej pozdrawiam i życzę dalszych prób.
Podać więc należy definicję muzyki folkowej!!.. czy to brzmienie skrzypiec kojarzące sie z muzyką góralską? .polki? oberki?( tak popularne i ograne zawsze w ten sam sposób- tradycyjnie banalnie) a moze iralndzkie tematy w tempie 200 na whistlah.?.( grane z róznym skutkiem przez polskich artystów?) Chopin,Szymanowski,Karłowicz.. Grieg, Prokofiew,Bartok.. to kompozytorzy eklektyczni?... kazdy zespół odbiegający od pewnego kanonu utrwalonego w nurcie tzw.muzyki tzw.folkowej postrzegany bedzie po macoszemu..nic dodać nic ując.. -
18 lutego 2011, 0:17A mnie się to średnio z folkiem kojarzy.
Przepraszam Dominiczko ale to muzyka filmowa, eklektyczna, nie wiem jaka jeszcze ale nie folkowa.
Oczywiście w myśl zasady że zajebistość się sama obroni nie powiem że nie powinni sie tu znaleźć ale dla mnie powtarzam dla mnie to nie jest muzyka folkowa.
Tak jak mój zespół: NorFolk, nigdy nie powinien być zaliczany do szant tak ten nie powinien być uważany za grający folk.
Tym nie mniej pozdrawiam i życzę dalszych prób.
Podać więc należy definicję muzyki folkowej!!.. czy to brzmienie skrzypiec kojarzące sie z muzyką góralską? .polki? oberki?( tak popularne i ograne zawsze w ten sam sposób- tradycyjnie banalnie) a moze iralndzkie tematy w tempie 200 na whistlah.?.( grane z róznym skutkiem przez polskich artystów?) Chopin,Szymanowski,Karłowicz.. Grieg, Prokofiew,Bartok.. to kompozytorzy eklektyczni?... kazdy zespół odbiegający od pewnego kanonu utrwalonego w nurcie tzw.muzyki tzw.folkowej postrzegany bedzie po macoszemu..nic dodać nic ując..
Dokładnie, wszystko zależy od tego, jakie kryteria przyjmiemy. Jeśli założymy, że folkiem są jakiekolwiek działania muzyczne, odwołujące się do tradycji, przetwarzające ją na swój własny sposób, to muzyka o którą toczy się spór w tym wątku będzie folkową.
Jeśli przyjąć stanowisko purystyczne, którego "wyznawcy" (odcinający się z resztą sami od pojęcia folk ale czasami klasyfikowani jako podgrupa w tym zjawisku) chcą jak najlepiej oddać kontekst, charakter i cechy folkloru muzycznego to muzyka Za Płotem, nie będzie w tym rozumieniu folkowa. Jeśli natomiast mówilibyśmy o folku w rozumieniu amerykańskim, to chyba żaden z zespołów o którym pisze się na tym portalu nie mógłby się nazywać folkowym. łatwo można to zrozumieć zaglądając do przetłumaczonej na j. polski encyklopedii folku - The Guinness Who's Who Of Folk Music.
Z precyzyjnym definiowaniem "folku" jest jednak niełatwo. Jak kogoś to interesuje to można poczytać teksty Ewy Wróbel (dostępne na stronie Gadek z Chatki) albo książkę Tomasza Rokosza "Od folkloru do folku".
-
18 lutego 2011, 1:10
Jeśli natomiast mówilibyśmy o folku w rozumieniu amerykańskim, to chyba żaden z zespołów o którym pisze się na tym portalu nie mógłby się nazywać folkowym.
a ten...?
http://www.folk24.pl/w-folkowym-tonie/strona-261/
pytanie z serii podchwytliwych ;) -
18 lutego 2011, 1:44
Jeśli natomiast mówilibyśmy o folku w rozumieniu amerykańskim, to chyba żaden z zespołów o którym pisze się na tym portalu nie mógłby się nazywać folkowym.
a ten...?
http://www.folk24.pl/w-folkowym-tonie/strona-261/
pytanie z serii podchwytliwych ;)
Wyjątek potwierdzający regułę! :) -
24 lutego 2011, 10:29jasne, jeden Pentangle wiosny nie czyni
ale to początek ;)
Przy okazji - a co z klimatami typu Folk Britannia?
Cołki mi sie Świat łobalił i mie sie zdowo co z tego bydom jakiesik mecyje.
Życa Wom Wszystkigo Dobrego.
Trziymcie sie.
Siudmy