Ryczące Dwudziestki

Ryczące Dwudziestki
Fot. Bartek Dziwoki i Sebastian Bober
Nazwa zespołu nawiązuje do pasa wód oceanicznych zwanego ryczącymi czterdziestkami. Sami także sporo żeglują. Preferują śpiew a cappella dlatego bliskie im takie gatunki jak szanty, gospel. Wykonują też znane utwory folkowe.

Jeden z najważniejszych zespołów na scenie folku morskiego. Grupa, która zaczynała od harcerskiego śpiewania z gitarami, a wypracowała nowy styl śpiewania a'cappella szant i współczesnych piosenek żeglarskich stając się wzorem dla wielu młodszych wykonawców sceny żeglarskiej.

Pojawili się w 1983 roku, i wtedy jeszcze jako zespół Harcerskiej Drużyny Wodnej z Bytomia, od razu zdobyli III miejsce na jednym z liczących się wówczas festiwali, katowickiej „Tratwie”. Jak podkreślają, później było już tylko lepiej. Podczas pierwszego występu na – dziś najważniejszym festiwalu piosenki żeglarskiej w Polsce – „Shanties '84” w Krakowie, kilka miesięcy od debiutu, zostali uhonorowani Grand Prix. Zdobywali je jeszcze dwukrotnie. Gdy wymyślali nazwę Ryczące Dwudziestki, mieli mniej lub więcej po 20 lat. Założycielami zespołu byli Damian Gaweł, Wojciech Dudziński, Andrzej Grzela, Henryk Czekała. Ten skład przetrwał kilka lat.

Początkowy repertuar grupy stanowiły tradycyjne pieśni morskie i folkowe utwory o tematyce żeglarskiej. Sięgali też po klasykę piosenki wodniackiej i mocno inspirowali się folkiem celtyckim. Pierwsze płyty to zapis tamtego okresu.

W 1994 roku, gdy do W. Dudzińskiego, A. Grzeli, Janusza Olszówki i Andrzeja Marcińca dołączył Bogdan Kuśka (dotychczas w składzie innej śląskiej formacji Tonam & Synowie), skład na lata się ustabilizował. W tym zestawieniu wykreowali wizerunek zespołu i objechali kawał świata: Włochy, Niemcy, kraje byłej Jugosławii, Węgry, Norwegia, Czechy, Słowacja, Kanada oraz Stany Zjednoczone. W tym składzie wydali też najwięcej płyt, w tym tę przełomową „By The Waters” z 1994 r., na której muzycy sięgnęli po pozafolkowe inspiracje – gospel i spirituals. Ta płyta pokazała ich prawdziwe możliwości wokalne (płyta przełomowa też ze względu na wspomniane zmiany w składzie).

Rozbudowane harmonie, świetnie przygotowane głosy, pomysłowe aranżacje, często jazzujące, w których słychać było inspiracje słynną amerykańską grupą wokalną Take 6, czego nie ukrywali, ale też Fairfield Four, Glad czy grupy A cappella, stały się ich wizytówką na lata. Kolejnym nowym wyzwaniem, którego się podjęli był rozpoczęty w 2005 roku wspólny projekt z będącą wtedy na fali, grupą muzyki irlandzkiej Shannon. Efektem tej współpracy był maxisingiel „Ryczące-Shannon Project”. Pokazał on jakie możliwości tkwią w łączeniu szant z muzyką celtycką (śpiewu a'cappella i nowoczesnego folk-rockowego grania), czego dotąd na taką skalę nikt w Polsce nie zrobił. Większość materiału przygotowanego z Shannon trafiła później na płytę RO 20 pt. „acappella” (2008), przez wielu uważaną za najlepszą w dorobku grupy.

Ryczące Dwudziestki, wzorem swoich mentorów, twórców polskiej sceny piosenki żeglarskiej, m.in. Marka Szurawskiego, Jerzego Wadowskiego, Haliny Stefanowskiej, Mirosława Peszkowskiego i innych, aktywnie uczestniczyli w rozwoju ich dzieła, biorąc udział w obradach wielu gremiów jurorskich, warsztatach, wspierając młodsze zespoły radą i promocją czy wreszcie przez szereg lat organizując katowicki festiwal „Tratwa”, na którym zaczynali przygodę z szantami i piosenką żeglarską.

W 2010 roku, śpiewającego basem Janusza Olszówkę zastąpił Łukasz Drzewiecki. Zespół wrócił do wokalno-gitarowego koncertowania, wzmacniając swój potencjał elektroniką. Jako pierwszy na scenie żeglarskiej wprowadził nowinki technologiczne, zmierzając tym samym, ku nowym możliwościom kreowania przedstawienia. Wiosną 2013 roku po raz pierwszy w historii zespół stał się sekstetem, do składu dołączył bowiem gitarzysta jazzowy Bohdan Lizoń. To otwarło kolejne możliwości. Cały rok 2013, rok jubileuszu 30-lecia działalności Ryczących Dwudziestek, grupa koncertowała w sześcioosobowym składzie. Pod koniec roku Bohdan opuścił jednak grupę i do tego eksperymentu zespół już nie wrócił.

W pod koniec 2014 roku Ryczące Dwudziestki rozpoczęły pracę nad wspólnym albumem z zespołem Drake, z którym współpracowali już od kilku lat występując na niektórych koncertach. Z początkiem 2015 roku ukazał się, chyba drugi w historii polskiej sceny piosenki żeglarskiej, teledysk do songu „Brian Boru”.

Niestety także na początku 2015 r., podczas koncertu na Festiwalu „Shanties” w Krakowie, frontmen i manager zespołu Andrzej „Qnia” Grzela zasłabł na scenie i z porażeniem mózgowym, trafił do szpitala. Jego stan był bardzo ciężki. Od tamtej pory zespół występował w czwórkę, organizując akcje charytatywne i zbierając gdzie się dało środki na leczenie kolegi, który nadal przebywa na rehabilitacji. Jego stan uległ poprawie ale o powrocie na scenę na razie mowy nie ma, choć mikrofon i miejsce na scenie symbolicznie na niego czekają.

W listopadzie 2022 r. do zespołu dołączył Arkadiusz „Kosmos” Wąsik, kiedyś twórca i frontmen zespołu muzyki irlandzkiej Stonehange.

 

Skład zespołu:

Dyskografia:

2021 – „Dwie krople folku” z Drake
2019 – „Gdzieś tam i nie tylko”
z Jerzym Porębskim i The Nierobbers
2008 – „acappella
2005 – „Ryczące-Shannon Project” z Shannon (EP)
2003 – „20 na 20”
2002 – „Rejs na czystą wyspę”
2001 – „Nie tylko Rio”
2000 – „Dalej w morze”
1997 – „Nowe progi”
1994 – „Co się zdarzyło jeden raz…”
1994 – „By the Waters”
1994 – „Live”
1990 – „Top Twenties”
1990 – „Ryczące Dwudziestki”

Solowe płyty członków zespołu:

2009 – „Chodź ze mną” Wojciech Dudziński

Video:

„Brian Boru”

„Opowieść przy kielichu”

„Few Days”

 

 

Strona internetowa: http://www.ryczace20.pl

Archiwum

Pokaż menu