Żeglarskie nowości

Banana Boat i kpt. Waldemar Mieczkowski
Kamil Piotr Piotrowski, 5 kwietnia 2016
Nowości żeglarskie
Fot. Kamil Piotrowski
Ostatnimi czasy płytowych nowości na scenie muzyki morza jak na lekarstwo. Jeśli już dochodzi do jakiejś premiery to właśnie na początku roku, podczas najważniejszych festiwali w tym czasie. Nie inaczej jest i w tym roku.

W pierwszych 60 dniach nowego roku na scenie żeglarskiej odbywają się 3 ważne festiwale, "Port Pieśni Pracy" w Tychach, "Shanties" w Krakowie i "Szanty we Wrocławiu". Pierwszy w tym roku się nie odbył (będzie tylko letnia edycja), na dwóch pozostałych znów miały miejsce premiery płytowe. Zaczniemy od premier krakowskich.

EP zamiast CD (Banana Boat - "Aquareal")

Podczas festiwalu w Krakowie objawiła się światu EP-ka (z ang. "Extended Play", a po naszemu mini album, czyli już nie singiel, a jeszcze nie płyta) zespołu Banana Boat, zatytułowana "Aquareal". Znalazło się na niej sześć, w pełni autorskich piosenek. Teksty Pawła Jędrzejko, muzyka i aranżacje Tomka Czarnego. Jak to u Bananów wszystkie a cappella. Daleko im już do tradycyjnych szant, nie ma tu tradycyjnych pieśni morza, wszystkie utwory to mniej lub bardziej piosenki żeglarskie, opowiadające o żeglowaniu, rejsach, pływaniu. Jest tu nagrodzony "Stavanger" czy piosenka napisana specjalnie na konkurs o Giżycku. Mocno, z rozbudowanymi, wokalnymi aranżacjami, ale niedosyt spory.

Koncertowo z przyjaciółmi (kpt. Waldemar Mieczkowski - "Koncert w Radiu Gdańsk")

Koncertowych płyt na scenie żeglarskiej jest niewiele. Jeszcze mniej takich do których się wraca, choć ostatnio kilka ich się pojawiło. W Krakowie premierę miała płyta Waldemara Mieczkowskiego - śpiewającego, autentycznego kapitana morskiego. Kapitan w przerwach między długimi rejsami pojawia się na festiwalach żeglarskich z gitarą, czasem solo, czasem z przyjaciółmi. W Radiu Gdańsk, gdzie nagrywano płytę, towarzyszyli mu muzycy znani z występów w zespołach nie tylko żeglarskich, ale i turystycznych czy folkowych. W programie znalazły się piosenki znanych żeglarskich bardów, w tym nieodżałowanego Janusza Sikorskiego, ale też np. ballady Leonarda Cohena, którego pan kapitan bardzo ceni i lubi.

Płyta dla Qni (Różni wykonawcy - "Bo to Morze moje jest")

Płyta cegiełka, składanka, przygotowana przez członków zespołu Ryczące Dwudziestki. Poprosili oni przyjciół ze sceny żeglarskiej o jeden utwór, zebrali ich w sumie 14 (w tym 3 z ich udziałem), a wśród nich takie perełki jak "Tri Martelod" projektu Shannon-Ryczące Dwudziestki czy najnowszy "Brian Boru" w wykonaniu RO2o i Drake. Ci ostatni użyczyli też swojej "Tortugi", gdzie wsparła ich grupa Habakuk. Na płycie znalazły się też utwory m.in. Starych Dzwonów, Banana Boat, Atlantydy, Mechaników Shanty i paru innych (można je znaleźć na płytach tych wykonawców). Cena płyty niemała, bo minimum 60 zł, ale cel szczytny - zbiórka pieniędzy na leczenie Andrzeja "Qni" Grzeli, lidera Ryczących Dwudziestek, który od roku, po wylewie, walczy o powrót do zdrowia.

 

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu