Odpust Zupełny znów zagra

Muzycy Orkiestry św. Mikołaja reaktywują dawny zespół
Kamil Piotr Piotrowski, 6 czerwca 2017
Odpust Zupełny
Fot. Dominik Peh
Odpust Zupełny to zespół muzyki dawnej "inaczej". Zgłębiał dziwną czasoprzestrzeń rozciągającą się od średniowiecza do wiejskiego odpustu, nawiązując do średniowiecznych dworskich tradycji Zachodu – twórczości trubadurów i truwerów.


Odpust Zupełny powstał na przełomie wieków - XX i XXI w. Pierwszy oficjalny koncert odbył się w 2001 r. choć szczegóły giną gdzieś w pomroku dziejów. Pomysł powołania do życia zrodził się w "stajni" Orkiestry św. Mikołaja, bo to głównie muzycy tego zespołu tworzyli tę formację (jak kilka innych wcześniej). W 2003 r. Odpust Zupełny zdobył uznanie Jury VI Festiwalu Muzyki Folkowej Polskiego Radia "Nowa Tradycja" i z Warszawy wyjechał z GRAND PRIX. Pozwoliło to grupie nagrać i wydać pierwszą, i jak na razie jedyną płytę autorską, pt. "Renesans Średniowiecza", nagraną w studiu im. Agnieszki Osieckiej Pr. III Polskiego Radia. Grupa wcześniej zauważona została także na Studenckim Festiwalu Piosenki Turystycznej w Łodzi - słynnej YAPIE - otrzymując wyróżnienie. Ostatni koncert Odpustu Zupełnego odbył się w 2010 r.

powstawała ich muzyka?

- "W odróżnieniu od innych zespołów muzyki dawnej nie dążymy do rekonstrukcji tej muzyki. Staramy się zachować jej ducha, odgadnąć jak kiedyś bywało. Zazwyczaj zaczynamy od źródła, a później każdy z nas wnosi do utworu coś od siebie. Zdarza się w muzyce np. współczesnej, że kompozytor czasami podaje tylko tonację czy zarys utworu, a resztę muzyk musi wymyślić sam. My pracujemy podobnie. Ważna jest atmosfera, budowanie w wyobraźni".

Dlatego ich repertuar oparł się głównie o pieśni będące echem wypraw krzyżowych i bitew, wydarzeń politycznych, uniesień i przygód miłosnych. Źródeł inspiracji można szukać również wśród skomorochów – wędrownych muzykantów dawnej Rusi, będących odpowiednikami zachodnioeuropejskich żonglerów. Ci artyści zabawiali panów na ucztach i lud na jarmarkach, brali udział w weselach i pogrzebach, muzykowali na kościelnych świętach. Na repertuar Odpustu składają się też pieśni rycerskie, patetyczne, satyryczne i wręcz frywolne, dawna "piosenka biesiadna" oraz średniowieczne i renesansowe tańce.

Grupa właśnie ogłosiła powrót do muzykowania. Znów oparta na muzykach Orkiestry św. Mikołaja, choć oczywiście są to już częściowo inni artyści, niż siedem lat temu, bo i Orkiestra się w tym czasie zmieniała.

Będzie można ich usłyszeć już 9 czerwca, na dziedzińcu Zamku w Lublinie. Z pewnością usłyszymy tam utwory z jedynej płyty zespołu. Ciekawe też będzie instrumentarium, bo poza fletami pasterskimi, lirą korbową, nyckle harpą, wiolonczelą, gitarami, mandolą pojawi się też nowość w muzyce dawnej - współczesna perkusja.

Na nasze pytanie o plany Odpustu, jego lider Bogdan Bracha odpowiada:

- "To na razie eksperyment. Zagramy kilka koncertów i zobaczymy jak odbiorą nas słuchacze i czy zainteresujemy naszą interpretacją muzyki dawnej organizatorów imprez i czy zechcą nas zapraszać na kolejne koncerty".

Trzymamy zatem kciuki, a Was zapraszamy do Lublina w najbliższy piątek. Zespół wystąpi w składzie: Bogdan Bracha, Anna Kołodziej, Aleksandra Bałgdyga, Jacek Warszawa, Marcin Skrzypek.

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu