Wieczór z temperamentem!

Prapremiera "Dance of Fire" Sarakiny
Witt Wilczyński, 18 listopada 2012
Sarakina, prapremiera "Dance of Fire"
Fot. Witt Wilczynski
Mgła, która spowiła w weekend Podlasie nie była przeszkodą. Wieczór w białostockiej Famie na długo pozostanie w pamięci! Ogniste dźwięki, taniec, klimat - słowa nie oddadzą w pełni atmosfery tego koncertu. Jest nowa płyta, jest moc!

Na dwie godziny przed wydarzeniem zabrakło biletów! Białostocka Fama wypełniona była bardzo szczelnie tego dnia, co znakomicie wpłynęło na klimat koncertu. Za oknami - coraz bardziej rozpościerająca się nad Białymstokiem i Podlasiem mgła - wewnątrz coraz bardziej gorąca atmosfera!

Sarakina zagrała w pełnym składzie, z pełnym zestawem perkusyjnym. Dzięki temu Krzysztof Ostasz rozwinął skrzydła nadając brzmieniu sekcji rytmicznej ciepły, wręcz rockowy "drive". Basista Mateusz Bielski pierwszy set grał na tradycyjnym kontrabasie - drugi na elektrycznym. Tu znakomicie wpasował się z tamburą i klarnetem Janek Mlejnek.

Pierwszy set był przede wszystkim prezentacją materiału z promowanej tego wieczoru, najnowszej płyty Sarakiny pt. "Dance of Fire". Płyty znakomitej, łączącej to, co najlepsze w ludowej nucie bułgarskiej z nowatorską, autorską koncepcją Jacka Grekowa na granie bałkańskich melodii.

Muzyczna podróż, zaczęła się nastrojowym i jazzowym "Porankiem w Sofii". Dalej zespół miło zaskoczył utworem "Balkan Route", który jest jakby kontynuacją stylu zaprezentowanego w "On the Road". Swoją drogą utwór pojawił się i w drugiej części koncertu, w starej wersji. Nie obyło się także bez muzycznego "zbierania szczawiu" czyli znakomitego połączenia nuty ludowej i etnojazzowej w utworze "Para Beri Kiselec".

W trakcie dwóch utworów, po jednym w każdym secie, towarzyszyła gospodarzom białostocka para tancerzy afro-latino. Zmysłowy, wzbudzający aplauz publiczności taniec w wykonaniu Dagmary i Bartosza Statkiewiczów połączył bałkńskie rytmy z klimatem klubowego tanga. Obie strony, taneczna i muzyczna, znalazły wspólny punkt dla Bałkanów i Ameryki Południowej, który ujawnił się na Podlasiu. Te dwie, teoretycznie dalekie od siebie kultury znakomicie połączył akordeon guzikowy, rytm i taniec. Przyćmione światło Famy, skierowane punktowo na tancerzy i zespół - strzał w dziesiątkę!

Bardzo dobrze w klimat koncertu wczuł się konferansjer z telewizji białostockiej, który prowadził cały koncert. Zapowiadając kolejne utwory umiejętnie wprowadzał w ich nastrój. Potrafił bez przegadania, mniej obeznanym z tematyką bałkańską widzom, przekazać tyle informacji, ile potrzeba było, by zrozumieć muzykę Sarakiny.

Na drugą część koncertu złożyły się już znane i uznane utwory Sarakiny, zakończone bisem z pierwszej części czyli "zbieraniem szczawiu". Rzęsiste brawa, autografy, długie rozmowy, gratulacje... Słowem - udana prapremiera najnowszej płyty. Ten piątek przejdzie do historii folku!

Kolejne koncerty promocyjne odbędą się w Warszawie i to aż dwukrotnie, szczegóły w naszym dziale "wydarzenia".


Sarakina "Dance of Fire", 16.11.2012, klub Fama, Białystok
Portal Folk24.pl był patronem medialnym wydarzenia

Newsletter

Zapisz się na cotygodniowy newsletter folkowy
Pokaż menu