Jesienne hity bałkańskie
Przegląd manelowo-czałgowyLiście lecą z drzew, ożywili się też wykonawcy manele i czałgi szykując do klubowego sezonu. Po lekkim zastoju pojawiają się nowe hity, mające rzeczoną jesień rozgrzać do co najmniej czerwoności.
Znany i uznany ragga'tonista Şuşanu zrealizował kolejny już hicior we współpracy z Mr. Juve (swego czasu występowali jako Play AJ) i tym razem panowie dogadali się muzycznie z Cornelusem:
A także z innym znanym manelistą, Cristianem Rizescu:
Uaktywniła się także, po urodzeniu dziecka, znana cygańska manelistka Narcisa, objawiając światu nowe video zrealizowane z imć Monica Lupşą:
Nasza znajoma Sorina Ceugea, kontynuując współpracę ze znanym producentem sceny manele, Danezu cały czas wierna jest zasadzie "mniej a lepiej" a jednocześnie lubi zaskakiwać. W związku z tym jej nowy hit utrzymany jest w klimatach iberyjsko-latynoskich:
Wcześniej pojawił się jej drugi przebój, nagrany z tureckim wokalistą Gazi Demirelem:
Denisa tej jesieni sporo konertuje i bardzo często gości w rumuńskich mediach i przygotowuje się do grudniowej eskapady na Antypody. Prawdopodobnie dlatego jak na razie mamy jej jedno video, w klimacie orientalno-latynoskim:
Rzućmy okiem także na jej dokonania koncertowe:
De Santo kontynuuje śpiewanie w duetach, latem wypuścił drugiego hiciora z bułgarską pieśniarką czałgi i folku Veseliną:
Z byłą żoną króla manele - Narcisą Guţą:
oraz samym królem i jego nową miłością - Madaliną (tu jako producent):
Uaktywniła się także Laura, nagrywając video w najmodniejszych w tym roku "zrujnowanych" plenerach:
oraz "cudowne dziecko" sceny menele (obecnie młodzieniec) Babi Minune, który popełnił hiciora z Danyą:
Tuż obok, wBułgarii nieco uaktywniła się Mira, która po lipcowej emisji nowego teledysku z początkiem jesieni zagrała koncert wspólnie z Miłko Kałandzijewem w jednym ze studenckich klubów Sofii. Fani już czekają na kolejne gigi wokalistki i przytupują także w rytm nowego hiciora młodziutkiej Aszli:
Galeny i Fiki'ego:
Neliny:
i rzecz jasna, Rajny
A co w dalszych okolicach?
Dragana Mirković, weteranka serbskiej sceny turbofolkowej ogłosiła niedawno zakończenie kariery. Zagrała też parę większych koncertów, w tym jeden naprawdę duży gig w Belgradzie na początku października:
A w Polsce? Nadal czekamy.